Dzisiaj rozejrzałam się po starej siodlarni i znalazłam stare uwiązy. No przyznać im trzeba dwie rzeczy: mają fajne kolory i brzydkie haczyki. Zatem jak tylko przyjechały dziewczyny (wszystkie, w końcu mamy ferie) zorganizowałam nam pracę: odczepiamy haki! Praca wre, a ja już mam pomysł, może jutro będzie pierwsza rzecz wykonana z wykorzystaniem tych staroci :D
Jak myślicie, jak je wykorzystam? ^^
doczepianie nowych haczykow?
OdpowiedzUsuń