wtorek, 30 czerwca 2015
poniedziałek, 29 czerwca 2015
Adept wraca do gry
niedziela, 28 czerwca 2015
Tutorial na kantar sznurkowy do jazdy
Zaczynamy!
Dzisiejszą ofiarą został Cezar. Przygotujcie w tym czasie sobie trochę muliny/sznurka/wełny. Byle nie za grube. Nie za długie nie za krótkie.
Wiążemy na głowie supełek. Jak chcecie, by kantar służył nie tylko jednemu koniowi to zostawcie trochę zapasu lub wiążcie na koniu o największej głowie na styk.
Przerzucamy nitkę na drugą stronę...
I wiążemy robiąc koło wokół szyi. Pamiętajcie, żeby zrobić trochę odstępu: kantar musi dać się zdjąć przez uszy!
Widok z drugiej strony
Dowiązujemy nitkę: to będzie nasz drugi pasek policzkowy. Popatrzcie, żeby było równo z tym po drugiej stronie!
I przywiązujemy do nachrapnika.
Pod spodem związujemy obie nitki: to będzie miejsce na doczepienie wodzy. Najlepiej włożyć jakiś ołówek, żeby otwór nie wyszedł nam za ciasny.
Tak wygląda gotowy kantar do jazdy :) Wodze się robi równie łatwo: 2 haczyki i sznurek.
Hopsasy jedziemy sobie na kucyku
Na tym kantarze można też prowadzić konia
Iskra dostała kantar sznurkowy :D
I hop przez kabel od ładowarki
I tym wesołym akcentem Iskry patrzącej na statystyki bloga żegnam się z wami. Kantar sznurkowy do jazdy został zainspirowany w dużej mierze kantarem z sznurka satynowego White Arabian Studio, mam nadzieję, że się nie obrazisz :)
sobota, 27 czerwca 2015
Iskierka nadziei
Czyli klacz tinker 2015 o imieniu Iskra. Nie podobają mi się trochę jej oczy i nogi, które chyba powinny być masywniejsze.
Klacz jest piękna od frontu. Masa grzywy, łagodny wyraz mordki... no kochana <3
Jutro tutorial na kantar sznurkowy do jazdy! :D Uprzedzam, że szału nie będzie jeśli chodzi o technikę :P
Klacz jest piękna od frontu. Masa grzywy, łagodny wyraz mordki... no kochana <3
Jutro tutorial na kantar sznurkowy do jazdy! :D Uprzedzam, że szału nie będzie jeśli chodzi o technikę :P
piątek, 26 czerwca 2015
Halter do jazdy: Psota
Czyli wymysł Zuzanny :D Halter postanowiłam wypróbować na Psocie na hali. Później jeszcze wzięłam Groma i Furię. Super mi się jeździło! Może wezmę kiedyś Walentynkę na taki trening ale na dwór?
Chce ktoś tutorial jak to zrobiłam? xd
Na początek wyraźne z boku |
Hopsa galopem! |
Furiacik <3 Była dość grzeczna :D |
Gromowy postanowił się pobawić moimi nerwami |
z Psociskiem <3 Kantar się nadaje również do prowadzenia. |
czwartek, 25 czerwca 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)