Sylwia, Iza oraz Hanka namawiały mnie dziś by mogły pojechać w teren. Świeciło do południa ładne słoneczko, więc dałam im zielone światło. Wzięły sobie Rycerza, Czardasza i Adidaska, osiodłały.... i zaczęło padać. Ale to im nie przeszkodziło :D
Cała ekipa wyruszyła na pobliską łąkę.
Jak już wracały to napotkały przeszkodę, Czardasz miał lekkie opory ale reszta sobie poradziła bez problemów.
Dziewczyny i konie wrócili przemoczeni ale szczęśliwi :D
No, no, fajny terenik.
OdpowiedzUsuńPS Ładne akcesoria