Przyjechała do nas dziś nowa kobyła. Od początku samego mieliśmy z nią problemy. Zanim ustaliliśmy dla niej sprzęt i boks był już wieczór. Wsiadłam na kobyłę na hali i przetestowałam.
Dostała na imię Prima, jak kawa. Jak myślicie, jakiej będzie maści? :D
Od samego początku jazdy miała ogromne pokłady energii.
Na przeszkodach radziła sobie nieco gorzej, za bardzo się na nie napala i potem nie daje rady wyrobić z dystansem. Poćwiczymy nad tym!
Ale drągi i cavaletti szły jej naprawdę świetnie. Nie wiem na czym polega problem z przeszkodami, może potrzebne jej drągi przed samą przeszkodą?
Ale Prima bardzo mi przypadła do gustu! Szykuje się Hubertus, może któraś z dziewczyn na niej pojedzie? Marta i Daria coś między sobą dyskutowały przy jej boksie...
Ja tam myślę, że Marta by się z nią dogadała :3
OdpowiedzUsuńA kobyłce w moim mniemaniu ładnie by było w gniadej maści :)
Widziała bym ją w bułanej, może cos na wzór konia o imieniu Simba Twist ^^
OdpowiedzUsuńA tak poza nawiasem - naucz mnie tak dobrego dobierania kolorów! Bardzo mi się podobają Twoje zdobienia wodzy, naczółka i nachrapnika, a dobieranie kolorów jest fantastyczne :D
Do Primy pasuje mi maść gniada :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te ochraniacze i ogólnie cały zestaw. Pozdrawiam!