Hanka z Julią uznały że będą sobie jeździć cavaletti po kółku. Niezbyt chciałam by Hania jechała szereg na Firefly, jeszcze nie. A Julia po prostu sobie wymarzyła, że dziś cavaletti.
Natomiast reszta pocisnęła szereg. Wszystkim poszło naprawdę fajnie. No może Gaja trochę zmuliła większość i po prostu potraktowała to jako drągi w kłusie.
Potem razem z Martą pojeździły cavaletti na kole.
Dzisiaj mimo losowanych koni żadna z dziewczyn nie narzekała: każdej się trafił jeden z ulubieńców!
Na jazdę dla jutrzejszej nowej przygotujemy Mattea. Proponowaliście Drinka, jednak chcę zobaczyć jak dziewczyna poradzi sobie z Matim, to może być bardziej miarodajne niż Drink. No i dzisiaj biedak się już naskakał :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)