Wykonałam porządne (powiedzmy) owijki. Przetestowała je Sylwia na Noelce.
Ustawiłam im trochę gimnastyki, między innymi przesmyk. Noe nie miała z tym jednak żadnego problemu.
Gorzej było z tą ścieżką zdrowia, potknęła się dwa razy.
Ale za drugim nawrotem już wszystko dobrze poszło.
Jak się podobają owijki? A może macie jakieś własne patenty jak takie wykonać? Piszcie śmiało!
Poza tym ostatnio myślałam, żeby zmienić Noelce imię na Summer, co o tym myślicie?
Oj stęskniłam się za tą częstotliwością postów, cieszę się, że powracasz :D Owijki bardzo ładne, a co do imienia, to jak wolisz. Ja dwóm koniom zmieniałam kiedyś imię i potrzebowałam bardzo dużo czasu żeby się przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Summer to świetne imię dla niej :)
OdpowiedzUsuńJa już się przyzwyczaiłam do imienia Noelka, ale Summer do niej pasuje :>
OdpowiedzUsuńA owijki zawsze co próbowałam to wychodził mi jakiś skrawek materiału przypominający (jeśli tego słowa mogę użyć xD) maciupeńko ochraniacze xD
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :>
[*] znicz dla bloga
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńPS: Wróć do nas 😉