Wyruszyliśmy dzisiaj w dłuuuugi wieczorny teren. Klaudia zaklepała sobie Drinka na czoło, Iza uznała, żee to czas by przetestować Supernovę. A Sylwia podążyła szlakiem testowania i wzięła Florę - pokochała ją od razu. A ja zabrałam Gaję na zabezpieczanie tyłów.
Jej, ale mnie tu dawno nie było! Musiałam nadrobić jakie to koniki do Was zawitały :D
OdpowiedzUsuńPościk jak zawsze super, a nasza Apanamowa ekipa bardzo liczy, że uda nam się spotkać na zawodach u Blue Merlle :D
Pozdrawiam!