Końcówka roku, w innych krajach Schleich dał nowości troszkę szybciej. Na instagramie pod tagiem #schleich2019 można już zobaczyć foty! Podrzucę wam kilka, ale daję namiary na autorów:
carolas_collection, generabillisstudios, sunny_lion_swan_offiziell, schleichspaincollection, nebuladusty oraz schleichphotographer2018
Na ich profilach znajdziecie oryginały, wszystkie prawa autorskie i podziękowania należą się im właśnie :D
Tu mamy trakenkę: półderka jest zdejmowalna! Uff!
I fryz, również elegancki.
Tu mamy kilka modeli, nie tylko konie.
Ta klacz jest na żywo naprawdę ładna!
Noooooo, trochę mnie urzekł :D Ale ta noga przednia nadal jest taka.... gumowa.
Trochę się zawiodłam. Zobaczymy na żywo.
Jest i jednorożec Bayala: przepiękny model.
Tak jak myślałam: ma krótką szyję :( Ale jest przepiękny.
No i porównanie z szetlandzikiem.
Odetchnęłam z ulgą: Schleich wchodzi na naprawdę dobrą drogę po kilku swoich upadkach. A Wy jak tam? Zmieniliście plany kupna czy zostało co myśleliście? :D
Mi od początku podobała się tylko trakenka, może trochę fryz, ale nie kusiło mnie żeby go kupować. Nawet jeśli półderkę się zdejmuje to nauszniki wciąż mnie odpychają. Chyba żadna z figurek nie trafi na moją półkę.
OdpowiedzUsuńTrakenki, i ta ze zdejmowaną (na szczęście) półderką, i ta druga nadal mnie przyciągają, więc wszystko w normie :p
OdpowiedzUsuń