M: Daria... jesteś pewna, że to miała być Gala? D: A może tam była Gaja...? A wiesz, że nie pamiętam? |
Gala jest trochę mniej ruchliwa niż Gaja ale też daje radę.
Najpierw były płaskie drążki...
I przeszłyśmy w taką kombinację by trochę skupić Primę. Jednak nasza panna w kropki ani myślała się opanować.
Na pierwszy ogień łatwiutki krzyżaczek. Primcia oczywiście atakuje i frunie.
Siwa na spokojnie podeszła do zadania.
Niska stacjonatka jako kolejna, tutaj już było spokojniej jednak nadal mocno wystrzeliła.
Gala to jest jednak taki koń, co sam prowadzi jeźdźca na przeszkodę, Daria nie musiała wiele robić.
I najwyższa przeszkoda. Prima trochę z początku szarżowała ale Marta przytrzymała ją trochę i wykonały ładny skok. Widocznie musimy jej dawać wyższe przeszkody, na małych się nie spełnia.
I Gala skoczyła czysto i spokojnie. Zaczynamy malować nowe drążki, te są trochę za krótkie w stosunku do reszty, chciałby ktoś może komplet 4 takich drążków? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)