W pewnym momencie Adept stracił równowagę, a Kaskader dostał zawału...
Ale wsadził go z powrotem. Po chwili jazdy na ogłowiu czas na zasłużone cordeo.
Pan Kaskader również skorzystał z okazji...
Adept dał Kornelii wolne i przypatrywał się skokom Bajki i Kaskadera. W pewnym momencie padło pytanie:
-Adept, chcesz poskakać?
-Adept, chcesz poskakać?
O mało Młody nie wyskoczył z siebie. Oczywiście nie było mowy żeby wsiadał na kogokolwiek innego niż na Alfę.
Duuużo ćwiczeń w półsiadzie musi być!
I pora na skoki...
Pierwszy najazd...
I w górę!
Kolejna przeszkoda do ćwiczeń: stacjonata.
Kaskader na Bajce czuwa
Już całkiem nieźle sobie radzą!
I ostatni krzyżaczek treningowy.
Potem oczywiście Adept również pokusił się o cordeowy oklep, tak jak Kaskader.
I na tym skończył się nasz fascynujący dzień xd Adept wkracza w sport, Kaskader szuka dla niego kuców, ciekawe co znajdzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)