Dzisiaj Hania z Sylwią miały jazdę. Rzadko widuję dziewczyny, jest teraz gorący sezon poprawek. Ale Arek jest ze mną cały czas i bardzo chętnie się wmiksował w zastęp. Koniecznie chciał sobie przypomnieć swoją kochaną Afrykę... No nie próbowałam nawet odmawiać.
Afryka jechała bardzo żwawo, polubiła styl jazdy Arka. Z kolei Sylwia i Daria uważają go za świra.
No tu muszę przyznać, że podszkolił się w skokach!
Sylwia robi postępy razem z Summer. Niedługo sprawdzimy ją na parkurach.
Hania również z Firefly się dogadują na skokach.
I nawrót.
Arek sobie jeszcze ćwiczył, a laski go obgadywaly :D A jaki jest wasz stosunek do Arka po tylu latach nieobecności? Na lepsze czy gorsze?
U nas brak westernowych treningów, choć kilku westernowców mamy ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!