Od jakiegoś czasu Hania bardzo chciała wsiąść na Rapsodię, a Natalia na Graffitiego. No to uznałam że w sumie dlaczego by nie i dodałam do tego Izę na Iskrze by sobie pojeździły. Zainstalowałam dzisiaj światełko na hali, zdążyłam przed deszczami, które zasłoniły praktycznie całe słońce.
Na zapleczu zrobił się bałaganik, trzeba coś z tym zrobić...
Założyliśmy Rapsodii ochraniacze, z nią to nigdy nic nie wiadomo.
Drążki wszyscy zaliczyli na czysto bez problemu.
Rapsodia zaliczyła czysty, piękny skok!
A dziewczyny porobiły sobie szalone wyścigi.
Chyba nam się przyda dodatkowa para ochraniaczy! Tym razem kolorowych!
Po pierwsze super post, po drugie piękny sprzęt a po trzecie ochraniacze na pewno nie zaszkodzą <3
OdpowiedzUsuńLepiej żeby się nie przydały niż żałować że ich nie było jak coś się stanie ^^
Usuń