wtorek, 8 stycznia 2019

Takiego Wala!

Dzisiaj z Monocerusa przyjechała do nas nowa kobyłka!


JAK CHCESZ OBEJRZEĆ FILMIK TO TERAZ BO DALEJ JEST OGROMNY SPOJLER CO BYŁO W ŚRODKU!

Jest to konik, któremu mam zamiar dać specjalne znaczenie. Ale najpierw ją przywitajmy: oto Walencja!


Wraz z nią przyjechały świeżutkie, pachnące przeszkody z Monocerusa (naprawdę ładnie pachniały drewnem :D).

Jest rasy peruvian paso ale zmienię jej rasę na rasę prawdziwej Wali.
Ps. świetne słupki!



Ale być może chcecie zobaczyć prawdziwą Walencję i czemu to imię i o co chodzi. Więc no, to jest ona. I ja w wieku 14 lat :D


To proste: była pierwszym koniem na punkcie którego miałam obsesję. Marzyłam by na nią wsiąść (uwielbiałam ogromne rumaki) i ogólnie. Nie wiem czemu akurat ona. Miała ponoć chore trzeszczki ale w takim razie nie wiem czemu chodziła w szkółce. Tak czy owak modelową Walę czeka mnóstwo przeróbek jak sami widzicie :D


Na moim jeździeckim blogu niebawem się ukaże notatka bardziej rozbudowana o moich końskich ulubieńcach ^^

1 komentarz:

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)