piątek, 25 marca 2016

Ratujemy Adidasa, skoki i nowa dziewczyna

Tyle nowości przed Wielkanocą!
Rano przyjechał do nas nieudany custom. Bardzo za niego przepłaciłam no ale czego się nie robi dla konia, który pod warstwą lepiącej, okurzonej i pełnej kłaczków czerni ma serce ujeżdżeniowca? :D













Jedziemy do domku!
 Po przyjeździe do domu osiodłałam go i sobie pojeździłam. Złoty koń... niebawem dosłownie!









Potem przyjechała do nas dziewczyna: Daria. Dopiero zaczyna przygodę z jeździectwem, ale zostanie z nami na dłużej!




A na koniec pozwoliłam dzielnie pomagającym cały dzień Klaudii i Julii wsiąść na pociągowce i poskakać. Bajka i Sojusz byli wniebowzięci! Amazonki również :)











Może wleci jutro jakaś notka no ale wesołych świąt wielkanocnych! Dużo szczęścia, modeli i plenerów ^^

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładne zdjęcia :)
    Czyżby karus ma się przemienić w izabelowatego konia :D ?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie ten poziom by palomino robić :P Kasztan z dużymi odmianami ^^

      Usuń
    2. Sama będziesz malować :D ?

      Usuń
    3. Pierwszy custom kiedyś musi nadejść :P

      Usuń
  2. Śliczne zdjęcia :)
    Karus cudny *.*
    Skoki widzę ze udane :)
    Pozdrawiam!
    Roxy ❤

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)