środa, 9 marca 2016

Wieczorne skoki

Klasyka gatunku tak zwana :) Klaudii wepchnęliśmy Sterleta, biedni się ze sobą męczyli. Ja próbowałam ogarnąc Korę: młoda buntowniczka. A Julia z Bajką trenowały brak paniki.











Skoki po kole zawsze spoko :D

1 komentarz:

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)