Dzisiaj dojechał do nas nowy koń zimnokrwisty 2016. Jest pochodzenia rosyjskiego, jego imię rodowe to
Sojuz (nie mam klawiatury na cyrylicę :/) i tak mu zostawimy. Jest genialnym przytulaskiem. Czuję, że niedługo pojedziemy w teren! A dziś przyjechały dziewczyny więc poprosiłam je o pomoc z asymilacją Sojuza.
Julce dałam nowego, sama wzięłam na kantarze sznurkowym
Domina a
Klaudia tradycyjnie
Goldstern.
|
My mamy to skakać?! |
Potem zrobiłam im umówioną jazdę skokową. Julia na
Diance i Klaudia na
Napoleonie.
|
Julia obserwuje tor |
|
Szeregu już nie dała rady :P |
Nowy koń jest w drodze! A w Poniedziałek Wielkanocny zgłosiła się na jazdę osoba :D
Śliczne zdjęcia. Jestem ciekawa kto się zgłosił. :)
OdpowiedzUsuńNowy koń mi się podoba, oprócz tego ogona :/
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś u mnie trafi, może będzie nawet pierwszym schleich u mnie :)
Ciekawi mnie skąd wziął się ten rosyjski akcent.