Przed półkolonijnymi zajęciami chciała wsiąść Teresa. Hania się uparła, żeby koleżanka pojechała na lonzy na Firefly, a ona to poprowadzi. Zgodziłam się, ale poszłam z nimi na halę. Tak w razie czego.
H: Spokojniejsza ręka, nie stresuj się! |
H: Bardzo fajnie jedziesz! T: No bo koń jest super! Nie dziwię się, że ją lubisz. |
Reska i Hania się super ze sobą dogadują i rozrabiają w stajni. Oby to nie była tylko wakacyjna znajomość!
Firefly to już poważniejszy rumak :D Oby tak dalej, Hania i Tereska :P
OdpowiedzUsuń