-A wujek Kaskader będzie jeździł na kim?
-Na Gromie
-Chciałbym popa.....
I zasnął. Ja natomiast szybko wzięłam aparat i poszłam na halę pomóc w treningu.
Już na mnie czekali a Kaskader poganiał cobym szybko coś ustawiła
I skaczemy! Grom się okrutnie rozciąga w niskich skokach
Ale jaką radość mu sprawia skakanie! Kocham tego konia <3
-Nie zepsuj mi konia chłopie!
-Spoko luz, ostatni krzyżaczek
Na stacjonaty też się nam kawaler napalał
Chwila odpoczynku
I lecimy dalej coraz wyżej!
Ledwo złapałam ten zoom
A po rozsiodłaniu oczywiście cordeo bo jakżeby inaczej. A że mało im było skoków...
Nie mogę się doczekać aż ja wsiądę na Groma! Nawet po tak długiej przerwie od siodła umie skakać świetnie! Duma mnie rozpiera <3 Jutro mam nadzieję, że Adept będzie zdrowy i Kaskader zapowiedział lonżę na Santosie. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)