środa, 31 sierpnia 2016

Ostatni dzień wakacji

Pozwoliłam dziewczynom, żeby sobie poszalały na naszych czarnych demonach prędkości. Niespodziewanie Daria wzięła Księcia. Był wyjątkowo potulny w jej towarzystwie! Klaudia oczywiście od razu zarezerwowała Altivo, nikt nawet nie śmiał jej go zabierać. No i Julia klasycznie z Psotą. Zapowiedziała, że chyba będzie musiała się przenieść z powodu przeprowadzki.... Ale zobaczymy. Zdjęcia!







Potem postanowiłam wrzucić którąś z dziewczyn na nową klacz: Vivę. Daria miała trochę energii, wiec nie zastanawiała się długo i już siedziała na grzbiecie. Ja sobie pojeździłam na Walentynce patrząc jak Vicia bada plac.









poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Cezar i Altivo powracają

Znowu trochę mi nie pasował Cezar, więc go przemalowałam.... i tak już zostanie bo mi się szalenie podoba! Altivo natomiast stał się ulubieńcem Klaudii. Chyba go nam nie odda :D Cezar klasycznie z Darią, nie wyobrażam sobie innej konfiguracji jeśli chodzi o ulubieńców :)





-Jedź pierwsza, ja z nim jeszcze pogalopuję




Altivo też chce zdjęcie!






Planuję jeszcze "remont" Bajki, czyli rozplecenie jej ogona :D Nie wiem co zrobić z Sojuzem... sprzedać czy nie :/ Po jakimś czasie rzeźba nie zachwyca... Zobaczymy :) Jestem dumna z tego, jak przemalowałam Cezarego i Altivo. To chyba moje najlepsze customy.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Zapraszam do Walca

Jutro na szkolenie wyjeżdża od nas Walc. Będzie tam zajeżdżony wstępnie. Przed wyjazdem chciałam go wziąć na plac aby się pobawił przed nudną podróżą. Wzięłam Alfę, bo się lubią :D Astra nie miała nic przeciwko, już go odstawiła definitywnie.





Idzie jesień :(





Potem przyjechały dziewczyny. Umyły Walca i w zamian pozwoliłam im poszaleć na łące. A co mi tam. Nie pozabijają się.








środa, 3 sierpnia 2016

Powrót do rutyny

Dziewczyny miały mieć jazdę w niedzielę jednak padało i musiałam im odwołać. Ale już za to dzisiaj była w miarę dobra pogoda i mogłyśmy siedzieć na placu. Jako pierwsze przyjechały Daria z Julią. Na pierwszą jazdę po przerwie dostały spokojne konie... o ile tak można nazwać Furię. Nie no, obyło się bez scen :D





Potem przyprowadziłam sobie Domina i pojechałam na spacer przed jazdą Klaudii.






Ktoś się bał kiedyś Napalma? Jak tylko Klaudia przekroczyła próg stajni od razu do niego podeszła i się przytuliła :D No proszę jakie robią postępy.