środa, 30 czerwca 2021

Wolontariusz wolontariuszowi

 Przed półkolonijnymi zajęciami chciała wsiąść Teresa. Hania się uparła, żeby koleżanka pojechała na lonzy na Firefly, a ona to poprowadzi. Zgodziłam się, ale poszłam z nimi na halę. Tak w razie czego.

H: Spokojniejsza ręka, nie stresuj się!


H: Bardzo fajnie jedziesz!
T: No bo koń jest super! Nie dziwię się, że ją lubisz.



Reska i Hania się super ze sobą dogadują i rozrabiają w stajni. Oby to nie była tylko wakacyjna znajomość!

wtorek, 29 czerwca 2021

Zawody w stajni BlueMerlle - dzień 3!

 Ostatni dzień dłuuugich zawodów w BC. Zapakowaliśmy siebie i konie i ruszyliśmy w trasę. Przed wyjazdem dokładnie wykąpaliśmy rumaki by łatwiej zniosły upały.

Jako pierwsza jechałam ja na Herosie. Jak na niego to był naprawdę grzeczny!


Potem była kolej Marty. Malaga jest ogółem przekochana i pojechała tor najlepiej jak się dało.


No i Daria. Troszkę za mało uważała jak jedzie i się wkradło kilka błędów.


Rezultaty? Trochę gorsze niż zazwyczaj, ale konkurencja była dobra!

Najwyżej uplasowała się Marta na 3 miejscu, Malaga miała swoja tempo. Potem ex aequo byłam ja na Herosie na 4 miejscu i Darii przypadło miejsce 8. Z Sylwią przybiły sobie pionę, ktoś musi być na ostatnich miejscach!

Dziękujemy za tyle pozytywnych emocji na zawodach i koniecznie widzimy się na kolejnych!

niedziela, 27 czerwca 2021

Nowe przyjaźnie

 Dzisiaj z rana trening miały nasze sportowe kobity: Marta, Julia i Natalia. Robiliśmy sobie ćwiczenia głównie na proste najazdy na środek. Przy okazji przetestowaliśmy nowego konia, którego jeszcze chyba nie znacie!


Tym nowym koniem jest Wild West, oczywiście będzie malowany, ale to jeszcze trochę poczekamy :D



Westowi bardzo chciało się skakać, jest bardzo wesołym i energicznym konikiem, Julia od razu go polubiła.


Drink się troszkę pogubił, ale zrobił wyskok.


Ringo trochę zamulał, może to przez ostatnie zawody.






I zsiadamy.




A w trakcie trwania jazdy Hania, Reska, Sylwia i Daria wzięły kuca, który przyjechał razem z Westem: Hecę. Pamiętacie ją? No to do nas wróciła!


Musiały ją porządnie wyszczotkować, będzie przemalowywana. Ale nie tak po cichu, będzie z tego film na YouTube!



D: A na pewno tu wszystko już wyszorowałaś?
S: Żebym ja ci zaraz włosów nie przeszorowała tym zgrzebłem!
*śmiech*


Hania i Teresa dużo współpracowały ze sobą. Wiele je łączy: niezbyt umieją się odnaleźć w starszym towarzystwie.

H: Jaki jest twój ulubiony koń?
T: No nie jeździłam na wielu, ale chyba Daisy!
H: Też uwielbiam Daisy!

H: A wiesz, że na Daisy jechałam zawody kilka razy?
T: Wow, też chcę!
H: A ja to bym cię widziała bardziej na Candy, dogadujecie się.
T: Serio? A ja ciebie na...


I odeszły z Hecą do stajni. Wyczuwam nową przyjaźń w powietrzu!


piątek, 25 czerwca 2021

Sztafeta Jeździecka w Apanamie - jak sobie poradziliśmy?

Całą relację znajdziecie tutaj: KLIKK


Skończył się rok szkolny i można kontynuować jeździeckie zmagania! Tym razem w przerwie od zawodów w BlueMerlle byliśmy w Apanamie. Dawno nas tam nie było, ale ludzie nam doskonale znani i lubiani.

Wyjechaliśmy w potężnym składzie: jechało nas 8 koni i 11 ludzi! Bo oczywiście Arek, ja i Tereska byliśmy kibicować. Tuż po porannym treningu Darii i Teresy spakowaliśmy się i w drogę! Nasze drużyny w pierwszej konkurencji startowały jako ostatnie.

Start naszej pierwszej pary: Hani i Natalii wyszedł śpiewająco. Hania koniecznie chciała Natalii pokazać, że będzie taka jak ona, a Natalia się świetnie bawiła na Afryce.


Daria i Sylwia jako najlepsze przyjaciółki po prostu się dobrze bawiły tym przejazdem. Kucyki też miały niezłą frajdę skacząc na czas.


Potem był czas na duże konie. Tutaj od nas pierwsze jechały Marta i Julia. Obie jechały bardzo technicznie i z wyraźnym planem. Pokazały klasę, zdecydowanie.


I nasze wesołe tinkery, a na nich Klaudia i Iza! Kobyłki jechały w swoim tempie, dziewczyny ich nie poganiały, również celowały w jazdę na styl. Ale w tinkerowym tempie.


Rezultaty? Jak zawsze świetne dla nas!

W kategorii kucyków wygrała jazda na zabawę, czyli Sylwia i Daria, na drugim miejscu Natalia i (dumna jak paw) Hania. 

W dużych koniach znowu mamy zwycięstwo! Tym razem w wykonaniu Marty i (szalenie szczęśliwej) Julii. Klaudia i Iza nie spodziewały się cudów, ale trzecie miejsce zdecydowanie je zaskoczyło.

Dziękujemy za gościnę i niezapomniane wrażenia! Na pewno będziemy wracać!

Pierwsze próby

 Tuż po rozdaniu świadectw w stajni zjawiła się Daria. Na miejscu już była Teresa i czekała na jazdę. Zaproponowałam Darii pewien układ....

Reska się ucieszyła na widok Darii, bardzo ją polubiła. Nie jestem tylko pewna czy z wzajemnością. Daria pokazała młodszej koleżance co i jak i poszły na halę. Dzisiaj sprawdzimy w stępie jak sobie młoda poradzi bez lonży.


Do tej roboty nie ma lepszego konia niż Daisy. Daria na tym etapie zasuwała na Drinku, pamiętacie?


Daisy bardzo wjeżdżała Gali w ogon. Może to i lepiej, że nie ucieka? Wolałam dać jej kantar do jazdy zamiast ogłowia, będę trochę spokojniejsza...


Jechały na tyle fajnie, że ustawiłam im drążki na stępa.



I jeszcze szybka sesyjka na koniec.



Daisy chyba polubiła Teresę, w trakcie zdjęć się świetnie bawiły!



Swój ulubiony komplet Daria schowała do paki wolontariuszy. Na razie wszyscy mają jedną pakę, ale będę robić więcej! Ciekawe gdzie to wszystko pomieścimy...




środa, 23 czerwca 2021

Znalezisko w siodlarni

 Dzisiaj rano Sylwia i Daria nie poszły do szkoły, ale przyjechały do stajni. Nawet nie robiłam im kazania, w końcu to ostatnie dni. Sama nie chodziłam przez ostatni tydzień roku szkolnego rokrocznie. Dałam im dwa dowolne konie i moje błogosławieństwo by pojechały w teren. Ja miałam coś ważnego do zrobienia...




Przyjechała do nas mała Tereska, która bardzo chciała zostać częścią naszej drużyny, a nie tylko szkółki. W ankiecie przed pierwszą jazdą wpisała, że umie jechać kłusem na lonży. No to pora ją przetestować!
A do tego najlepiej sprawdzi się Candy.


Z: Nie stresuj się tak! Świetnie ci idzie, tylko trochę spokojniejsze ręce.
T: Okej...

Nie przeceniała się, była uczciwa. Kilka jazd na lonży i może zaczynać niedługo samodzielne jazdy.


Z: I jak się podoba?
T: Candy jest super!

W międzyczasie nasze podróżniczki wróciły. 


Teresa rozsiodływała kucyka i zastała dziewczyny w siodlarni. Porozmawiały sobie troszkę.

Teresa wygląda na nieco spiętą, ale widać, że chyba się polubi z Darią i Sylwią. Ale tak naprawdę to czas pokaże.