poniedziałek, 14 czerwca 2021

Przerwany trening

 Jeździłam sobie dzisiaj rano na Herosie, głównie ćwiczyliśmy drążki i cavaletti. Aż tu nagle przyjechał do nas koniowóz i zauważyłam długo wyczekiwany pyszczek...



No to poprosiłam by koniowóz zaparkowali przy miejscu do czyszczenia, a ja dokończę trening. Koniowóz od dzisiaj jest własnością stajni! 


Heros miał dzisiaj mnóstwo energii, ale takiej pozytywnej, a nie do brykania.



I nawet dostałam buziaka na koniec :D


Odprowadziłam Herosa do boksu i zajęłam się nowym koniem. Okazało się, że jechała bez kantara... Musiałam coś znaleźć na szybko.


Wychodziła bardzo grzecznie, jakby to nie był jej pierwszy raz w koniowozie.


Ale jak mnie zobaczyła po wyjściu to się nieco wystraszyła. Ma ciekawą osobowość.


No koniowóz będzie trzeba na pewno porządnie umyć i odmalować...


A przed Wami (w za dużym kantarze)... Bakoma!

Będzie przerabiana na mieszankę ślązaka z konikiem polskim. Jak myślicie, komu najbardziej się spodoba?

1 komentarz:

  1. Ooo, super, że pojawił się nowy konik! Myślę, że mogłaby spodobać się Sylwii, ale co będzie to zobaczymy :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)