piątek, 25 czerwca 2021

Sztafeta Jeździecka w Apanamie - jak sobie poradziliśmy?

Całą relację znajdziecie tutaj: KLIKK


Skończył się rok szkolny i można kontynuować jeździeckie zmagania! Tym razem w przerwie od zawodów w BlueMerlle byliśmy w Apanamie. Dawno nas tam nie było, ale ludzie nam doskonale znani i lubiani.

Wyjechaliśmy w potężnym składzie: jechało nas 8 koni i 11 ludzi! Bo oczywiście Arek, ja i Tereska byliśmy kibicować. Tuż po porannym treningu Darii i Teresy spakowaliśmy się i w drogę! Nasze drużyny w pierwszej konkurencji startowały jako ostatnie.

Start naszej pierwszej pary: Hani i Natalii wyszedł śpiewająco. Hania koniecznie chciała Natalii pokazać, że będzie taka jak ona, a Natalia się świetnie bawiła na Afryce.


Daria i Sylwia jako najlepsze przyjaciółki po prostu się dobrze bawiły tym przejazdem. Kucyki też miały niezłą frajdę skacząc na czas.


Potem był czas na duże konie. Tutaj od nas pierwsze jechały Marta i Julia. Obie jechały bardzo technicznie i z wyraźnym planem. Pokazały klasę, zdecydowanie.


I nasze wesołe tinkery, a na nich Klaudia i Iza! Kobyłki jechały w swoim tempie, dziewczyny ich nie poganiały, również celowały w jazdę na styl. Ale w tinkerowym tempie.


Rezultaty? Jak zawsze świetne dla nas!

W kategorii kucyków wygrała jazda na zabawę, czyli Sylwia i Daria, na drugim miejscu Natalia i (dumna jak paw) Hania. 

W dużych koniach znowu mamy zwycięstwo! Tym razem w wykonaniu Marty i (szalenie szczęśliwej) Julii. Klaudia i Iza nie spodziewały się cudów, ale trzecie miejsce zdecydowanie je zaskoczyło.

Dziękujemy za gościnę i niezapomniane wrażenia! Na pewno będziemy wracać!

1 komentarz:

  1. Miło nam słyszeć takie słowa :D Jeszcze raz gratulujemy zwycięstwa!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)