poniedziałek, 25 lutego 2019

Nowe porządki

Mamy wreszcie porządną ścianę :D Wymaga jeszcze nieco dopracowania no i musimy jakoś ogarnąć ten szalony magazyn ale na teraz nam pasuje. Była Sylwia, Klaudia i Daria. Klaudia wzięła Alltivo (ostatnio często na nim patataja), Daria Afrykę (dawno tu jej nie było) i Sylwia Mattea. Mati nie jest najlepszy do drągów i skoków ale dziewczę się uparło :D







Skakany był najpierw krzyżaczek.



Tak jak mówiłam: Mati nie jest łatwy w skokach :D



I na koniec Daria i Klaudia skoczyły stacjonatkę.





Idzie wiosna, dziewczyny mi zaproponowały małe zawody wewnętrzne stajenne z okazji 1 dnia wiosny. Nie wiem czy zrobić im skokowy, drążkowy czy jakieś grupowe przeszkódki trailowe. Ale na pewno coś będziemy robić!

wtorek, 19 lutego 2019

NOWOŚCI SCHLEICH 2019 - LIPIEC!

Rewelacja na targach w (chyba) Tokio! Tam są przedstawiciele firmy Schleich i pokazali nowe nowości na następne półrocze. Jestem w  totalnym zachwycie!
Photo credits: spielplatzgutesspielzeug on Instagram

To jest ogier paso fino:

A to klacz rocky mountain:

Oba trafiają na moją chciejlistę (mimo że siodło na klaczy jest założone bardzo źle XD)

I dodatkowo zlikwidowano ruchome części w Horse Club. ALE NADAL NIE MAJĄ KASKÓW. No i już tak nie odstają od siodeł, tu macie jedną przykładową:
Obraz może zawierać: 1 osoba

I jeszcze znalazłam stajnię z exclusives shire i quarter:

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz


I jeszcze rzut okiem na dwa nowe modele.

Jak się wam podobają? Ja się nie spodziewałam nowości o tej porze roku :D

wtorek, 12 lutego 2019

Teren na paluszkach

Dzisiaj dotarły Iza i Hania. Była naprawdę ładna pogoda, a Hanka chciała wejść na Rapsodię... To czas wypróbować kobyłkę w terenie! Iza oczywiście wzięła sobie Iskrę. Ja zgarnęłam Herosa z westernowym siodłem i Rapsodię na uwiąz. Będzie bezpieczniej.



Aczkolwiek Rapsodyjka szła ładnie. Trochę caplowała momentami ale Hania ją trzymała.



I na koniec puściłam uwiąz... Test zdany!


Wróciłyśmy jednak przemarznięte. Jeszcze trzeba poczekać z terenami...

piątek, 8 lutego 2019

Niezła Heca w Tatersalu

Przyjechała do nas kobyłka z zlikwidowanej Stajni Hurricane. Nie miała imienia, była pośrodku przemalowania. Klaudia i Iza wzięły szczotki, losowy kantar i przygotowywały klacz na prowizoryczne dokończenie malowania Janka.


Nowa była niesamowicie ospała. Wyraźnie brakowało jej koni ze swojej starej stajni...


Wtem do stajni przyszła Daria z Puzzlem aby trochę go ogarnąć. Klaczka nagle się ożywiła.


Nie wiem skąd poznała Puzzla, ale oba konie wyraźnie się znały. Miło było zobaczyć jak się przyjaźnie witają!


D: Chyba czas je rozdzielić..
I: Daj im się sobą nacieszyć!


Daria przeszła do innej stajni aby nie stresować nowej klaczki. A swoją drogą, dostała imię! Heca chyba jej będzie bardzo ładnie pasować :D

środa, 6 lutego 2019

Pierwsze płoty za Sylwią

Daria dosłownie zmusiła Sylwię, żeby dziś trochę pomogła i w zamian za pomoc będzie jazda. Tak to u nas poniekąd działa :D Sylka (tak się chce zdrabniać) wybrała Noelkę. Daria wzięła na chybił trafił Ringo. Wybrały sobie fajne konie więc zrobiłam im cavaletti/drągi. Czas powoli wdrażać nową w skoki!



Zaczęłyśmy od drągów na płasko. Konie szły bardzo chętnie, Noelka za Ringiem to pójdzie nawet w ogień :D



Zmiana prowadzenia, Sylwii prowadzenie zastępu nie sprawia żadnych problemów.


Przeszłyśmy do takiej wesołej kombinacji. Dzięki niej obudzimy Noelkę na wysokie podnoszenie nóg, kobyłcia ma z tym problemy.



I na ostatnim drągu mikro-krzyżak.


Sylka trochę się zawahała ale koniec końców Noelka pociągnęła przejście do małego podskoku.


S: Wow, czy to był naprawdę mój pierwszy skok?
D: Na to wygląda! Ale super ci poszło!
S: Nie mogę się doczekać już takich prawdziwych!
D: Jest na co czekać!
 Triumfalna piona została przybita.


wtorek, 5 lutego 2019

Matteo - tester

Dzisiaj była tylko Daria, koniecznie chciała poznać nową dziewczynę! Gdy tylko przyjechała to wzięła ją do stajni by przyprowadzić konia do czyszczenia. Daliśmy nowej Mattea, planowaliśmy Drinka ale uznałam że dla średniozaawansowanej można dać już trochę lepszego rumaka.


Daria cały czas opowiadała nowej o stajni, koniach i reszcie dziewczyn. No i się poznały. Nowa ma na imię Sylwia. Chyba nikogo nie zdziwi, że większość swoich opowieści Daria poświęciła kucykom :D


I wspólnie poszły na halę.


Sylwia szybciutko wsiadła i ruszyła stępem. Mati jej bardzo przypasował, jest królową delikatności.


Jednak zdradziła mi, że nie umie skakać. Na drągach szło jej ładnie, ale nigdy nie skakała. Trzeba będzie to nadrobić!




Matteo na sam koniec jazdy zaczął się o nią ocierać na co blondynka zaczęła się niesamowicie śmiać. Jak Sylwia pojechała do domu, Daria powiedziała mi, że co jak co ale nowa do nas pasuje. Zatem... witamy w ekipie!

poniedziałek, 4 lutego 2019

Wolność i swoboda

Dzisiaj przyjechały prawie wszystkie dziewczyny, niestety Iza do końca tygodnia jest wykluczona z jazdy dzięki upadkowi. Zrobiłam moim amazonkom kilka przeszkód i powiedziałam że mogą sobie je pojeździć jak chcą. Konie zostały przydzielone poprzez wyciągnięcie losów. Jakimś cudem większość dostała swoich ulubieńców. Może oprócz Marty, ale Drink jest taki kochany że każdy lubi go po trochu.



Hanka z Julią uznały że będą sobie jeździć cavaletti po kółku. Niezbyt chciałam by Hania jechała szereg na Firefly, jeszcze nie. A Julia po prostu sobie wymarzyła, że dziś cavaletti.




Natomiast reszta pocisnęła szereg. Wszystkim poszło naprawdę fajnie. No może Gaja trochę zmuliła większość i po prostu potraktowała to jako drągi w kłusie.





Potem razem z Martą pojeździły cavaletti na kole.




Dzisiaj mimo losowanych koni żadna z dziewczyn nie narzekała: każdej się trafił jeden z ulubieńców!

Na jazdę dla jutrzejszej nowej przygotujemy Mattea. Proponowaliście Drinka, jednak chcę zobaczyć jak dziewczyna poradzi sobie z Matim, to może być bardziej miarodajne niż Drink. No i dzisiaj biedak się już naskakał :D