czwartek, 17 maja 2018

Hania, Klaudia i skoki

Dzisiaj tak po prostu skoki. Nutella miała okazję dziś nosić na sobie nowy wytok, a w zasadzie prototyp. Ktoś byłby chętny na kolorowe wytoki? :D



Najpierw na rozgrzewkę krzyżaczek z cavaletti. Dla Domino nie stanowił on żadnego kłopotu.


Dla Nutelli również :D






(Weźcie ode mnie tę babę, błagam)


poniedziałek, 7 maja 2018

Nowa Marta!

Po majówce wróciła z wyjazdu Marta. No, nie poznałam jej! Uznałam, że skoro już tak się zmieniła to warto jej zrobić jakieś zdjęcia. Jako, że Alcatraz jeszcze nie jest ukończony (nad czym Marta ubolewa) to wybrała Malagę. Świetnie razem wyszły.


Wybraliśmy się na miejsce starego placu. Trochę tam się pozmieniało, zniknęła obfita roślinność i myślimy nad ustawieniem tu ponownie ogrodzeń.


Moje ulubione zdjęcie!



Ciekawski wzrok Malagi


"A co tam się dzieje?"


I tym pięknym spojrzeniem kończę na dzisiaj. Niebawem wraca do nas Julia i Daria, obie w zmienionej formie! Ja, Klaudia i Iza będziemy mieć swoje metamorfozy nieco później ale mam już pomysły :P Nie mogę się doczekać już jak cały skład będzie odmieniony :D

piątek, 4 maja 2018

Spacer z kaleką

W końcu zabrałam się za Arche! Jeszcze tylko wymaga szlifowania gdy wyschnie całkowicie i można rozpocząć proces malowania. Wyszłam dziś z nią na spacer żeby rozruszała, już naprawione, nogi. Ze mną chciała koniecznie wyjść Hania to powiedziałam by wzięła Czarka sobie na uwiąz i kantar i na popas.


Nie umiała kobyła stać w jednym miejscu, non stop uszy postawione i biega i się rozgląda.



Pozwoliłam Hani wsiąść na Czareckiego i trochę poćwiczyć na nim. To spokojny koń więc nie miał z tym problemu.



Puściłam klacz na chwilę samopas ale non stop do mnie wracała.


Kochana dziewczyna :D

Proponujcie jakieś maści dla niej, absolutnie nie mam na nią pomysłu...