piątek, 22 maja 2015

Siwy teren!

Dawno nigdzie razem nie wyjeżdżaliśmy więc rano wygoniłam facetów i uszykowaliśmy sobie... same siwki! Ja ukradłam spod nosa Kaskaderowi Bajkę, Adept przypasował siodło dla Cezara a zrezygnowany Kaskader zdecydował się na Dominiuma. I pojechaliśmy na ścieżkę.













A tak podscriptum.. Bajce mordka się odbarwiła od kantara. Nie mam pojęcia dlaczego, ale ja go nie moczyłam ani nic... po prostu coś się tu porobiło. Macie pomysł jak to domyć? Maci zdjęcie i winowajcę


Tymczasowo ma sznurkowy od Księcia a ja was żegnam, w niedzielę nowa notka bo mam już zdjęcia ^^ Piszcie co sądzicie o odbarwieniu bo nie wiem co z tym zrobić :c

6 komentarzy:

  1. Spróbuj najpierw delikatnie, może płynem do mycia naczyń, może zejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. spróbuj może właśnie najpierw delikatnie - ciepła woda, mydło...
    a zdjęcia ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogę prosić o zmianę linku z amore cane na ten w pasku bocznym? :)
      http://whitearabianstudio.blogspot.com/

      Usuń
  3. Można kupić w rosmannie tzw. ''magiczną gąbkę'' może by pomogło. Winowajcą nie musi być kantar, a... klej. Polecam następnym razem przyszyć, a nie kleić, bo klej mógł trochę namoczyć wstążkę przez co zaczęła barwić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja praktycznie zawsze kleję i nie mam takich problemów... :/

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)