A tak podscriptum.. Bajce mordka się odbarwiła od kantara. Nie mam pojęcia dlaczego, ale ja go nie moczyłam ani nic... po prostu coś się tu porobiło. Macie pomysł jak to domyć? Maci zdjęcie i winowajcę
Tymczasowo ma sznurkowy od Księcia a ja was żegnam, w niedzielę nowa notka bo mam już zdjęcia ^^ Piszcie co sądzicie o odbarwieniu bo nie wiem co z tym zrobić :c
Spróbuj najpierw delikatnie, może płynem do mycia naczyń, może zejdzie.
OdpowiedzUsuńspróbuj może właśnie najpierw delikatnie - ciepła woda, mydło...
OdpowiedzUsuńa zdjęcia ładne :)
mogę prosić o zmianę linku z amore cane na ten w pasku bocznym? :)
Usuńhttp://whitearabianstudio.blogspot.com/
Można kupić w rosmannie tzw. ''magiczną gąbkę'' może by pomogło. Winowajcą nie musi być kantar, a... klej. Polecam następnym razem przyszyć, a nie kleić, bo klej mógł trochę namoczyć wstążkę przez co zaczęła barwić.
OdpowiedzUsuńja praktycznie zawsze kleję i nie mam takich problemów... :/
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń