wtorek, 2 stycznia 2018

Westernowy teren

Dzisiaj wzięłam Alfę, siodło western, kantar, wodze i pojechałyśmy pozwiedzać okolice.



Zaczęłyśmy wycieczkę od miejskiej części otoczenia.




A potem łąka. Nadal zielona :D






I do stajni, trochę klaczydło przeszorowałam szczotką, lubi drapanie po nogach :D




A jak Wy zaczęliście nowy rok?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)