czwartek, 1 kwietnia 2021

Zew wolności

 Dzisiaj przyjechała Klaudia z zamiarem pomocy. Porobiłyśmy trochę porządków na hali i w okolicach i uznałam, że pora wyjechać w teren odwiedzić nasz stary plac. Dopóki nie pada. To była najlepsza decyzja dzisiejszego dnia.

Na takie wypady najlepsza jest moja Walentynka, Klaudia wybrała sobie równie świetnego Altivo.



Znalazła się nawet jakaś kłoda!




Po świętach musze zgarnąć wszystkich na sesję nagłówkową, już chyba czas na zmianę! Mimo, że znów mamy wiosnę.

3 komentarze:

  1. Deszcz was nie złapał po drodze? Ah ten kwiecień ja np.ostatnio poszłam na sesję do lasu bo było piękne słońce. Kiedy przekroczyłam furtkę nie daleko od lasu zebrały się chmury ;-; na szczęście się światło nie popsuło.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były jeszcze te ładne dni, czekamy teraz niecierpliwie na to by można było wyściubić nos poza stajnię na dłużej niż pół godzinki :/

      Usuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)