Później wzięliśmy na spacer klacz Shire. Jak zwykle po prostu sobie spokojnie stała i prychała w ziemię :D
Na koniec jeszcze kilka koni wypuściliśmy luzem razem z wielkim strasznym psem :DD
Małe porównanie skal: LB oraz SM, smyki są takie malutkie i delikatne! |
Oh jak fajnie byłoby spotkać się również z kimś od " plastikowych konikuf ", może wasza " grupka " znów pojawi się na Cavaliadzie w grudniu? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa na Cavaliadzie będę na 100% jak co roku :D Nie wiem jak reszta ekipy, jeszcze o tym nie gadaliśmy
UsuńBo w sumie do Poznania mam niedaleko, więc może też się gdzieś tam pojawię...
OdpowiedzUsuńWidzę, że patataje obfocone i foty na oba blogi wstawione. Spotkanie udane było?
OdpowiedzUsuńJak już o spotkaniach w komentarzach piszemy to i ja się wypowiem :P Teoretycznie parę osób do spotkań w tym roku chętnych jest, ale jak na złość wszędzie mam daleko :/ A do Poznania bardzo chętnie bym pojechała jeśli transport i szkoła pozwolą :P
Pozdrawiam!
Ja chciałam jechać na Live Show ale koszta by mnie przerosły :(
UsuńŚliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńFajnie jest spotkać kogoś na żywo kto również kolekcjonuje figurki i można porozmawiać jak swój ze swoim :)
Niestety, na Live Show pojechać nie mam jak bo za daleko :/
Ale mam nadzieję że kiedyś spotkam również jakiegoś kolekcjonera.
Klacz jest świetna, bardzo podoba mi się jej maść.
Pozdrawiam :)
wolfstable.blogspot.com
CL faktycznie bardzo urokliwy jak i cała reszta, podobają mi się ^^patrząc po komentarzach ja niestety też nie mam jak się wybrać na live show a mega chciałam :( za to na cavaliadzie możliwe że będę.. może udałoby mi się też dołączyć do tej grupki, plastikowe koniki niech łączą ludzi ^^
OdpowiedzUsuń