wtorek, 26 września 2017

Trening skokowy Psoty

Dzisiaj Klaudia poprosiła mnie o wyzwanie, gdyż chciała wsiąść na Psotę. A jak wiadomo: Klaudia i Psota razem robią wielkie rzeczy. No to ustawiłam im kilka ciężkich misji.


Najpierw stacjonata z drągami, bezproblemowo.


Następny miniaturowy krzyżaczek z cavaletti.


Przechodzimy poziom wyżej: cavaletti z zakrętu. Ale to było dla naszej pary nic!





Klaudia postanowiła spróbować okser. Nie przewidziała, że Psota może się wystraszyć tęczowych barw przeszkody...



Ale na końcu już się udało! Ciągle nadrabiamy sprzęt, do Hubertusa muszą powstać jeszcze 3 siodła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)