piątek, 4 października 2019

Owijamy w bawełnę

Wykonałam porządne (powiedzmy) owijki. Przetestowała je Sylwia na Noelce. 


Ustawiłam im trochę gimnastyki, między innymi przesmyk. Noe nie miała z tym jednak żadnego problemu.


Gorzej było z tą ścieżką zdrowia, potknęła się dwa razy.


Ale za drugim nawrotem już wszystko dobrze poszło.




Jak się podobają owijki? A może macie jakieś własne patenty jak takie wykonać? Piszcie śmiało!
Poza tym ostatnio myślałam, żeby zmienić Noelce imię na Summer, co o tym myślicie?

5 komentarzy:

  1. Oj stęskniłam się za tą częstotliwością postów, cieszę się, że powracasz :D Owijki bardzo ładne, a co do imienia, to jak wolisz. Ja dwóm koniom zmieniałam kiedyś imię i potrzebowałam bardzo dużo czasu żeby się przyzwyczaić ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Summer to świetne imię dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już się przyzwyczaiłam do imienia Noelka, ale Summer do niej pasuje :>

    A owijki zawsze co próbowałam to wychodził mi jakiś skrawek materiału przypominający (jeśli tego słowa mogę użyć xD) maciupeńko ochraniacze xD
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :>

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)