niedziela, 3 grudnia 2017

Nowy koń... znowu!

Tym razem trafiła do nas wielka klacz rasy perszeron. Przyprowadziłam ją na halę, wszystkie dziewczyny akurat były w stajni. Cykada z początku była trochę niepewna ale po chwili zaczęliśmy się z nią bawić :D

Prezentacja


 Klaudia się spytała czy mogłaby wsiąść. Uznałam, że może nie będziemy jej od razu po przyjeździe siodłać i kiełznać ale czemu by nie wsiąść sobie na oklep?



Przekazałam uwiąz Marcie, a ona z Izą wpadły na zabawny pomysł siedzenia tyłem. Klaczy nie robiło różnicy w którą stronę, była niesamowicie spokojna.


Cykadę czeka jeszcze fryzjer na grzywkę i ogon oraz malowanie. Jak myślicie, jakiej będzie maści? Ja już wiem ;)


1 komentarz:

  1. Ładna. Chciałabym ją mieć, ale chwilowo zbieram tylko akcesoria i jeźdźców.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)