piątek, 1 stycznia 2016

Pada śnieg, pada śnieg...

A my jedziemy w teren! Zdecydowałyśmy się, że weźmiemy nasze knabstruppery. Ja od razu zarezerwowałam Walentynkę, która tylko czekała aż się nią zainteresuję. Klaudia wzięła swoją ukochaną Nutellę, a Julce został spokojny Napoleon. I chyba się polubią!



Julka zaliczyła upadek w śnieg: nie ufajcie Napoleonowi w galopie!



Walentynce zwłaszcza w galopie nie ufajcie :D




I cała ekipa razem





Po terenie Julia wytarła Napoleona do sucha, a on patrzył tęsknie przez okno hali kiedy będzie mógł się znów nacieszyć białym puchem...



Życzę szczęśliwego nowego roku! Dużo kreatywności, zasobnego portfela i tego czego Wy sobie życzycie!

3 komentarze:

  1. No a umnie dalej nie ma śniegu ;-;
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie dzisiaj pruszyło po czym stopniało -,- śliczne zdjęcia ;] pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)