wtorek, 7 czerwca 2016

Letnia chandra?

Mam generalnie ciężkie dni. Więc jak tylko poczułam na dworze, że nie ma skwaru to wsiadłam sobie na Gracelet i postanowiłam pojeździć w terenie.







No i przyjechały dziewczyny. Równiuteńko razem. Zerwały się z lekcji, no tak. Muszę pogadać z ich rodzicami! No ale zrobiłam im skoki, no pomogły jednak.











Daria się zastanawia czy nie ogarnąć sobie może żółtej lub zielonej bluzki do koni.... ten fioletowy jest za smutny :P

1 komentarz:

  1. Ładne zdjęcia!
    Moim zdaniem żółta bluzka będzie najładniejsza, może tak w białe kropki lub paski? ;D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad! Tylko proszę... bez reklam :)