A dzisiaj wymyśliłam, że zrobimy sobie zawody w parach. Zebrałam ekipę w siodlarni i nakazałam podzielenie się w pary.
Zadanie to okazało się być proste. Julia i Hania od razu ogłosiły, że jadą razem. Daria z Klaudią również bardzo szybko ustaliły się w parę. Iza i Marta nie miały nic przeciwko by wystąpić w parze.
I każda para mogła sobie dobrać konie jakie tylko chce.
Pierwsze pary się ustawiły: Hania i Firefly, Marta i Prima oraz Klaudia z Rycerzem.
Ruszyli! Na prowadzeniu Firefly, z tyłu opóźniony Rycerz.
Rycerz atakuje przeszkodę, Prima podobnie jednak to Firefly prowadzi.
W drodze powrotnej Prima się nakręciła i zdecydowanie wyprzedza.
I wymiana!
Napoleon i Julia wyraźnie z przodu. Master i Daria zaczynają odstawać.
Bond i Iza wyrównują, a przynajmniej się starają.
Napoleon utrzymuje prowadzenie, Daria z Masterem już nie lecą na łeb na szyję i starają się dobrze pojechać tor po prostu.
I emocje sięgają zenitu...
I rozluźnienie koni oraz obgadanie konkurencji.
Chyba musimy częściej robić takie konkursy!
Fajny pomysł, na pewno zabawa była świetna :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł jak dziewczyny zobaczyły to też z zechciały😀
OdpowiedzUsuń